Strony

środa, 25 czerwca 2014

Od Szafira CD Arizonny "Demony"

-Dobrze... Ale strasznie się stęskinię :(!
-Szafir... Wiesz, że muszę...
-Tak. Ale nie chcę... - powiedziałem i pocałowałem ją delikatnie. 
-Chodźmy poszukać Candy.
Ruszyliśmy galopem. Candy znaleźliśmy, gdy przechadzała się z Kashmirem.
-Candy, możesz na słówko?- spytałem.- Kashmir, sorka,ale...
-Spoko, stary. Zobaczę co się dzieje w stadzie.
Odwrócił się i odszedł.
-Candy, ruszamy dzisiaj.- powiedziała Ariz.
-Jasne. Szafir, opiekuj się stadem. 
-Jasne. Postaram się. Wrócicie tak mniej-więcej za ile?
Ariz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz