Poszliśmy na różowy, puszysty mech. Zaczeliśmy się całować. Było cuuudownie !!Candy jest świetna !!
*****************
Następnego dnia obudził mnie jakiś głos. Był to naszyjnik Candy.
- Shadow i Galaxy,Shadow i Galaxy,Shadow i Galaxy.....- powtarzał naszyjnik
- Super !! Ale, się zamknij naszyjniku !!! - krzyknąłem
-Ciiiii..... Cicho - powiedziała cicho Candy -Zjemy śniadanie i idziemy, jesteśmy głównie tu dla źreba.
- Ok. Tylko co zjemy ? -zapytałem
-Nic tu niema, idziemy !
Po godzinie znajdowaliśmy się na terenie stada.
- Witaj stado !!! Mam nowinę jestem w ciąży !! - zaczęła krzyczeć Cany
Wszyscy sierowali głowy w naszą stronę, zaczeli podchodzić i nam gratulować.
- Gratulacje Candy !!Wasze pierwsze dzieci!! - powiedziała Ariz
- Dziękujemy, ale muszę odpoczywać i jesteśmy bardzo głodni...
- Proszę, idźcie na polanę, odpoczywaj Candy.
- Chodźcie z nami !! - zawołał Kashmir
- Ok.
Poszliśmy wszyscy na polanę. Rozmawialiśmy sobie. Ogólnie czas fajnie płyną. Postanowiliśmy sobie poleniuchować i popływać w Księżycowej Rzece.
- Sparta jest piękna, aby takie nasze dzieci były. - powiedziała Candy
- Prawda.
Był już wieczór. Stado zasnęło. Był tylko księżyc i świerszcze...
Sorry, że takie masło maślane, ale pisałam to o 23:00.
Nie tam. Nie jest tak zle.
OdpowiedzUsuńA ja? Zobacz mój komentarz do wątku ostrzeżenia od Ariz(tutaj też juz widzę jest arizka).
OdpowiedzUsuńOkoło 24 to chyba napisałam a siedziałam do 2:00 rano... i znów siedzę!! XD Ja się wykończę...
Oddana stadu (y) ja to na nocowaniu u Cany to siedzialam do 4 na howrse na paradzie by zdobyc jakies czapraki itp.
Usuń