Strony

sobota, 8 lutego 2014

Od Szafira C.D. Arizonny


Patrzyłem jak siostry oddalają się na dziesięć metrów. Coś blisko. Nie chciałem podsłuchiwać ale to nie moja wina że mam czuły słuch. Usłyszałem wszystko. Aha... Rozumiem o co jej chodziło. Znaczy się siostrze Arizonny. Bardzo lubię Candy. Jest fajna. Nawet bardzo. Mam nadzieję że nie długo się z kimś zejdzie. Ariz skończyła gadać i podeszła do mnie.
-I co?- spytałem niewinnie.-Jak tam rozmowa?
Ariz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz