poniedziałek, 12 maja 2014

Od Lukrecji CD Silver Shadow'a

Gdy leciałam zauwazylam Sparte i reszte stada z galopujaca na przedzie ciocia Candy. Polecialam w gore i spojrzalam w przeciwnym kierunku niz galopowali. Nagle jeden z koni zawolal
-Sweety! Chodz ty chybko!
-co sie dzieje?
-SZK nas atakuje!
Przerazilam sie. Poszybowalam w poszukiwaniu brata. Znalazlam go nad Kolorowym Jeziorkiem.
-Chodz szybko! Jakies stado nas atakuje!- wykrzyknelam cichutkim glosem
-E tam… mnie nie da sie oszukac
-Ale ja nigdy nie klamie! Uciekaj!- wolalam z zaplakanymi oczyma.
Dopiero co sie urodzilam a juz wojna.
Nagle z krzakow wypadl jakis ogier:
Przerazilam sie. Silvek wyskoczyl przede mnie i wypial dumnie piers. Ja zakrylam oczy grzywa. Strasznie sie balam. Ogier podszedl i przykryl nas cieniem swojej wielkiej postury.
-Kim jestescie?- zapytal szorstko i chlodno
-Ja jestem Silver Shadow, syn Arizonny i Szafira.
-Super.- powiedzial z nuta sarkazmu-A ty?- tu spojrzal na mnie
-Lukrecja-wyszeptalam niemal nieslyszalnie
-Jak?- zapytal ponownie ogier
-Lukrecja-powiedzialam troche glosniej
-Jak?!- powiedzial grozny ogier i pochylil sie nade mna groznie.
Nagle wyskoczyl przede mnie Silvek
-To jest moja siostra Lukrecja- powiedzial Silvek patrzac sie prosto w srebrne oczy wroga
-Pojdziecie ze mna- i zly ogier zlapal mnie za grzywe. Ja zlapalam Silva
Silver Shadow? Obronisz mnie iC ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz