poniedziałek, 5 maja 2014

Od Ariz CD Szafira- Noc poślubna

Było cudnie. Nastęnego dnia obudziłam się w objęciach Szafira. Delikatnie wymsknęłam się z jego objęć i skołowałam cos do jedzenia. Gdy zjedliśmy śniadanie to wyszliśmy do stada. Chłopaki pytali się Szafira jak było a dziewczyny dopytywały o każdy szczegół (no ale oczywiście bez przesady ;). Ja poszłam nad wodospad różu a Szafir nad wodospad siły. Było tak jak po naszej pierwszej nocy :D
Szafcio ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz