- Może, do tunelu miłości? - zaproponowałam
- Ok…- powiedział zdziwiony Hachiko
Poszliśmy do tunelu.Było CUUDOWNIE. Opowiadaliśmy sobie żarty, przeżycia z dzieciństwa i ogólnie - rozmawialiśmy :). Nagle przybiegła zdyszana Sparta.
- Co się stało? - zapytał Hachiko
- W…O…N…J…N…A - powiedziała i podała mi zwój.
Między innymi było tam o tym, że mama wszystkich zaprowadzi nas nad Tajemniczy Wodospad.
- Mamy teraz iść do cioci - powiedziała - Całe stado zbiera.
Nagle jeden z koni z SZK chciał nas zaatakować, lecz Hachiko utworzył "pole dźwiękowe", które go ogłuszyło. Hachiko jest baaardzo dzielny :3 W tej chwili pogalopowaliśmy do mamy.
Mama (Candy) ?
Wonjna XDDDDD
OdpowiedzUsuń