wtorek, 13 maja 2014
Od Silver Shadow CD Lukrecji
> Kopnąłem go.
> -Odwal..się...od...mojej... siostry!!!- wysyczałem.
> Byłem wściekły. Wszystko się we mnie gotowało.
> -Zamknij się.- powiedział cicho ten wredny dupek. Mówiąc to rzcucił we mnie kulą ognia. Zrobiłem unik. Liną ze złota związał Lucky.
> Zirytowałem się. Ciągle tylko rzucał kulami ognia. Nie miał innych FAJNYCH mocy? Żal. Uniosłem oczy ku niebu i no cóż... Można powiedzieć że było małe ,,BUUUUUUUUUUUUUUUM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" a potem na ziemi leżała garstka popiołu.
> -Och, Silver!- Lucky już oswobodzona zaczęła beczeć i mnie przytulać.
> -Och, koniec tych achów i ochów. A tak w ogóle jesteś wolna!- mówiąc to mrugnąłem.
> Chlipnęła.
> -Chodź Sweety. Idziemy. Tylko tym razem, idź blisko mnie. Albo lepiej. Połóż kopyto na moim.
> Zniknęliśmy w cień.
> Lucky?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz