piątek, 9 maja 2014

Od Kashmira CD. Candy

Nie wiedziałem co robić - wpadłem w panikę.
 - Poczekaj chwilkę pobiegnę po Ariz - powiedziałem
Ariz to świetna lekarka (chociaż nią nie jest:)) - zna się na porodach.
- Ariz, Candy RODZI !! POMOCY !! - powiedziałem zdyszany
- Gdzie ?!? - zapytała
- Choć ze mną !
Pobiegliśmy do Candy. Dzieci były niespokojne - martwiły się. Ariz spojżała na nią i zaczęła obserwować.
- To są skurcze przed porodowe, zaraz jej to minie. Gratuluję kolejnego dziecka ! - powiedziała- Candy, uspokuj się, oddychaj spokojnie.
Po paru minutach wszystkie skurcze minęły. Kamień spadł mi z serca, dzieciom też. Candy zrobiła sobie małą drzemkę, a my w tym czasie (Ja, Galaxy i Shadow) bawiliśmy się w.......


Shadow?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz